Upside Down or Petrine Cross

sobota, 9 listopada 2013

Story of our lives- Prolog

Ach tytuł taki głupi. Nie będzie to Historia Mojego Życia. Tytuł taki bo będzie to historia bo będzie to historia Yuuki która poznaje polskiego harcerza na zjeździe w Tokio. Historia miłosna której jedyną przeszkodą jest odległość.

Prolog
Jak dziś patrze na nasze wspólne zdjęcie za czasów tego zjazdu czuje jak wspomnienia przepływają przez mój umysł. I pomyśleć że tak naprawdę mogliśmy już nigdy się nie spotkać. Nie być razem. Ale życie zawsze daję jakąś niespodziankę. Tą niespodzianką jest nasz związek. Mam 25 lat i chciałabym opowiedzieć nietypowość mojego życia. A wszystko przez Zjazd Skautów w Tokio. Tam poznałam go... Opowiem wam dokładnie jak było. To Historia długa i żmudna zarazem. Mogła by mieć wiele zakończeń ale ma jedno, jedno ale wyjątkowe. Niespodziewane, nie pewne, ale chce wam przekazać że miłość na odległość istnieje na prawdę...

Nie powiem ale jak tak na ciebie teraz patrzę to naprawdę nie wieżę że cię mam przy sobie. Jesteś wyjątkowa. Nie mogę uwierzyć że przetrwaliśmy czas rozłąki. To piękna historia prawdziwej miłości. Naszej miłości. Takiej pięknej i nieskazitelnej. Nie ma to jak oglądać teraz nasze zdjęcia i patrzeć na nasz dobytek. Mam 30 lat ale zakochanie się w tobie było i jest moją najlepszą decyzją. Cieszę się że jesteś ze mną i teraz...

Opowiemy wam historię naszego życia!

1 komentarz:

  1. No dobra...poprawił mi się humor *wcześniejsze komentarze były pisane przez moją wredną, chamowatą stronę, zwaną suką* A może to po prostu twoje pisanie...no charakter pisania się poprawił? Nie wiem. Nie jest jeszcze świetnie, ale podoba mi się jak opisałaś tu ich uczucia. W sumie, mogłabyś to bardziej rozwinąć, ale tak jak teraz też może być. ^.^
    Co dalej...co dalej...naprawdę będzie DŁUGA i ŻMUDNA? ;-; Żmudna, kojarzy mi się z NUDNA ;-; Nic już nie wiem. Mózg rozjebany...;-;
    Gomen, jeżeli moje przeklinanie ci przeszkadza...to już jest jakich chory nałóg o.o
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń