Demoniczny świat- rozdział 3

Spojrzałem nad linie ognia który zakrywał całe moje ciało. Bałem sie pomyślec co może pomyśleć mój syn. Wstałem i przetarłem oczy. Gdzie on teraz się podziewał? Pewnie jest na Ziemi i szuka swojej zaginionej siostry. Po co ja mu mówiłam że ma siostre i że to ona jest w stanie zniszczyć nasz świat i światy  demonów. Wysłałem ją na Ziemię z Sebastianem tylko po ty by sie nie dowiedziała że jest nie tylko demonem sle i też wampirem, żeby nie odkryła że jest księżniczką demonicznego świata ale i też księżniczką wampirzego. Mam nadzieje że Sebastaian-  mąż matki Kiry- dobrze się nią zajął  i mam nadzieje że nie powiedział jej prawdy, a ten idiota, mój syn Alucard nie wypapla że jest władczynią całego świata. Stało się tak przez mój głupi romans z piękną Demoniczną Sophii. Zakochałem się w niej ale ja miałem żone która nie dała mi jescze potomka. Niewiedziałam że ona jest królową demonów. Pojawiła się na nagle w moim świcie, zabłąkana. Wyglądała na osobe poszukującą innej. Biegała po mieście i pytała się o jakiegoś Sebastiana. Okazało się że chodzi o mojego demonicznego zakładnika który aż sam sie prosił o wsadzenie do lochu. Pamiętam dokładnie jak wyglądał ten dzień kiedy to Ona zapukała do wrót mojego zamku. Ona- czarnowłosa piękność o śnieżno białej twarzy, czarne oczy i jej krwisto czerwone usta. Najpiękniejsza kobieta jaką widziałem. Weszła pewnie do sali tronowej, nie rozglądała sie na wyszytkie strony jak moi inni podwładni. Wygląda jakby była przyzwyczajona do przepychu panujacego w zamku. Staneła przede mną i delikatnie sie pokłaoniła. Kobieta pełna gracji i wdzieku. Tak to była Ona. Przedctawiłą się. Jaj głos był delikatny jak miód. 
  - Królu najwspanialszy czy nie wiesz czy może w twoich lochach nie ma demona o imienieu Sebastian?- zapytała. Jej oczy były pełne łez. Czy wampiry mogą płakać ale czy ona jest wamirem i dlaczego pyta się o demona?
  - Jest taki demon uwięziony w jednym z lochów ale po co ci to wiedzieć piękna Sophii?- popatrzyła na mnie poczym zrobiła krok do przodu.
  - Panie mój jeśli wypuścisz Sebastiana oddam ci mą najcennniejszą rzecz, moje dziewictwo.- nie mogłem uwierzyć że taka piękność proponuje ni oddac coś tak cennego. Oczywiście się zgodziłem i piękna Sophii powiła mi potomka. Niezwykle urodziwą córkę którą nazwaliśmy Kira. Niestety Sophii zmarła zostawiając mnie samogo z nią. Moja żona nie mogła sie dowiedzieć że mam córke z inną kobietą a do tego jeszcze z Demonem a ona nie mogła mi dac nawet dziecka. Pozostało mi tylko odszuknie Sebastiana którego wypuściłem na wolność jak obiecałem Sophii. Nie zajeło mi  to dużo czasu bo okazało się że jest królem demonicznego świata. To on powiedział mi kim była Sophii i że to była jego żona. Tak bardzo go kochałą że oddała swoje życie z jego wolność. Na początku nie rozumiełem o co chodzi ale dopiero póżniej wszystko zrozumiałem. Sophii dając mi potomka i oddając mi swoje dziewictwo skazała samą siebie na wyrok śmierci. On miał dwóch synów Rafaela i Roya. Zostawił im swoje królestwo by razem z Kirą udac się na Ziemię by tam ją ukryć przed niebespieczeństwem naszych dwóch światów. Kira jest pierwszym w historii naszego świata pół-demonem pół-wampirem. Niecały rok po tym moja żona powiłą mi syna którego nazwaliśmy Alucard. Jedyne co mnie zastanawia jak teraz wygląda moja córka i czy jest podobna do Spohii czy bardzej do mnie, do straego Drakulii. Nie mam siły już myśleć. Podeszłąm do biórka i ujrzałem dużą mapę. a na niej cztery światy: świat wampirów którym rządziałem, świat Demonów którym rządził Rafael świat ludzi czyli Ziemia i świat upadłych aniołów rządzany przez Lucyfera. Diabeł istnije a boga nie ma. Ha ha fajne połączenie. Od stu lat panuje wojna między trzema światami istot nieśmiertelnych a rzyczyną sporu jest nieśmiertelna księżniczka mogaca zniszczyść wszystko co by chciała. Upadli Aniołowie pragąną ją posiaść najbardzej. Dlaczego? Poniewaz chca stworzyć Istote z krwi trzech ras nieśmiertelnych a to wszystko przez moją głupotę i chciwość posiadania pięknej kochanki.